Iskra Brzezinka - strona nieoficjalna

Drużyna Iskry, prowadzona przez trenera Grzegorza Pławnego, od początku spotkania przejęła inicjatywę, przeważając na boisku w każdym aspekcie piłkarskiego rzemiosła. Piłkarze z Brzezinki śmiało atakowali zagrażając bramce przyjezdnych.

Pierwszą groźną okazję na bramkę, próbował zamienić Artur Opala, jednak piłka po strzale popularnego Opka, minimalnie minęła bramkę.

Zawodnicy Jubilata Izdebnik bronili się przed utratą bramki, ograniczając się do gry z kontry. Udawało się im to do 39 minuty, kiedy to po ładnie wyprowadzonej kontrze, piłka znalazła się w polu karnym gości, a w jej posiadanie wszedł Jakub Bieda, który minął jeszcze 2 obrońców i strzałem w okienko bramki przyjezdnych dał prowadzenie 1:0 drużynie Iskry.

Druga połowa to dominacja Brzezinki, która śmiało atakowała, jednak nadziała się na kilka groźnych kontr, które nie zakończyły się bramką dzięki słabej dyspozycji strzeleckiej przyjezdnych. 

Na 2:0 podwyższył Piotr Maciesza, któremu świetnie asystował Przemysław Włoch. Bondżi wbiegł w pole karne prawą stroną boiska, minął obrońcę przy linii końcowej i dograł do dobrze ustawionego na 12 metrze kapitana gospodarzy, który strzałem w długi róg bramki nie dał szans bramkarzowi rywala. Bramka ta wniosła większy spokój w poczynania miejscowych. Warto dodać, że gol padł w okresie, kiedy Iskrze nie wiodło się na boisku, kiedy popełniała sporo prostych błędów.

Niespełna 3 minuty później było już 3:0, Na listę strzelców ponownie wpisał się Jakub Bieda. Po tej bramce przyjezdni stracili wolę walki i od tej chwili na boisku prym wiedli zawodnicy Iskry. 

5 minut później czwartą bramke dla Iskry strzelił Bartłomiej Mika, który z najbliższej odległości po wrzutce Jakuba Biedy z lewej strony boiska, wbił piłkę do bramki uprzedzając interweniującego bramkarza gości. 

Ładna, składna akcja całej drużyny, niespełna 15 minut przed końcem spotkania zakończyła się bramką na 5:0, strzeloną przez wracającego ostatnio do dobrej formy Dawida Skiernika. Warto wspomnieć, że jest to 3 kolejny mecz w którym Skiera strzela bramkę. Przy tej bramce świetną asystę zaliczył Michał Mędrysa, który zagrał bardzo ładne crossowe podanie do ustawionego po drugiej stronie boiska Skiery.

Rozgrywki wadowickiej okręgówki nabrały tempa, niczym rozgrywki angielskiej Premier League. Mecze rozgrywane są systemem środa, sobota, środa, sobota... Już w najbliższą niedzielę, ekipa trenera Pławnego, rozegra kolejne spotkanie ligowe na własnym obiekcie. Mecz rozegrany zostanie o godzinie 17.00, a przeciwnikiem naszej drużyny będzie ekipa Babiej Góry Sucha Beskidzka.

W środę 29 maja zawodnicy Iskry udadzą się do Kalwarii Zebrzydowskiej na mecz z tamtejszą Kalwarią.

Już dziś zapraszamy na to niedzielne spotkanie, które jest niezwykle ważne dla układu tabeli ligowej. 

• Komentarzy [1]
• czytano: [844]
• DO