Iskra Brzezinka - strona nieoficjalna

Przed tym meczem, obie drużyny zajmowały w tabeli miejsca, daleko oddalone od siebie, jednak jedno było pewne, każda z ekip będzie walczyć o 3 punkty, gdyż miejscowi przy ewentualnym zwycięstwie nadal mieli szanse na awans do IV ligi, natomiast Iskra gdyby wygrała, mogłaby spokojniej przygotowywać się do spotkania z Zagórzanką.

Od początku meczu widać było, że obie ekipy będą walczyć o komplet punktów, jednak z większym animuszem zaatakowali przyjezdni, którzy raz po raz zagrażali bramce gospodarzy. Wyglądało to tak, jakby to Iskra walczyła o awans i swoją grą pokazała, że zasługuje na zdecydowanie wyższe miejsce w tabeli, niż to obecnie zajmowane.

Już w 3 minucie lewą stroną boiska popędził Przemysław Włoch, który oddał groźny strzał na bramkę miejscowych. Chwilę później swoich sił spróbował Artur Opala, jednak tym razem piłka minimalnie minęła bramkę. W 10 minucie z powodu kontuzji boisko opuścił Piotr Maciesza, a wprowadzony za niego Michał Mędrysa chwilę później znalazł się w doskonałej sytuacji strzeleckiej, jednak jego strzał głową minął bramkę Stryszawy.

W 15 minucie piłka znalazła się w bramce miejscowych, jednak ku zdziwieniu piłkarzy Iskry, sędzia liniowy podniósł chorągiewkę, a arbiter główny tego spotkania odgwizdał spalonego.

Nasi nie przestawali atakować, strzały Dawida Skiernika, Przemysława Włocha, Bartłomieja Miki oraz Artura Opali nie znalazły jednak miejsca w bramce gospodarzy.

W 29 minucie co nie udawało się naszym pomocnikom i napastnikom udało się jednemu z naszych obrońców, a konkretnie Pawłowi Macieszy, który przeciął głową dośrodkowanie jednego z zawodników Jałowca i po uderzeniu głową w długi róg bramki zaskoczył bramkarza Iskry - Jakuba Jasińskiego. Gdyby nie fakt, iż była to bramka samobójcza mogłaby kandydować w plebiscycie na najładniejszą bramkę sezonu 2012/2013 strzeloną przez Iskrę Brzezinka.

Nasi nie podłamali się po tej bramce i postanowili jeszcze śmielej zaatakować. W 35 minucie w dobrej sytuacji znalazł się Dawid Skiernik, jednak jego niecelny strzał spłoszył ptaki siedzące na jednym z drzew poza stadionem.

W 40 minucie nasi odczarowali bramkę rywali, a konkretnie zrobił to Bartłomiej Ryś, który wykorzystał dobre podanie Przemysława Włocha i mierzonym strzałem (z 20 metrów) w długi róg pokonał bramkarza gospodarzy.

Jeszcze przed przerwą ponownie nasi mieli swoją dogodną sytuację jednak wynik nie uległ już zmianie.

W przerwie na trybunach można było zauważyć zdziwienie oraz lekkie zażenowanie przebiegiem meczu. Wielu spośród lokalnych kibiców zastanawiało się jak to możliwe, że Iskra zajmuje 13 miejsce, a Stryszawa 3. 

Druga połowa bardzo przypominała pierwszą część meczu, Iskra śmiało atakowała, stwarzając sobie dogodne sytuacje bramkowe. Bramkarza gości nękali strzałami kolejno, Przemysław Włoch, Bartłomiej Mika oraz Dawid Skiernik, jednak miejscowemu golkiperowi dopisywało szczęście i piłka nie znalazła się w siatce.

W 60 minucie w wyśmienitej sytuacji znalazł się Dawid Skiernik, który został wypuszczony w bój 1 na 1 z bramkarzem przez Bartka Mikę, jednak po przebiegnięciu ok. 20 metrów popularny Skiera zawahał się i uderzył wprost w bramkarza, który z perspektywy całego meczu wyrósł na bohatera miejscowych.

W ostatnich 15 minutach nasi nadal atakowali, próbowali różnymi sposobami pokonać bramkarza Jałowca, jednak w tym dniu naszym brakowało szczęścia bądź precyzji i spokoju w wykończeniu akcji, dlatego wynik meczu nie uległ już zmianie.

Z przebiegu spotkania zdecydowanie lepszą okazała się drużyna Iskry Brzezinka, co również podkreślali miejscowi kibice. To właśnie goście zasłużyli na 3 punkty, jednak jak dobrze wiemy w piłce nożnej nie przyznają punktów za styl, jak to ma miejsce chociażby w jeździe figurowej.

Już w najbliższą sobotę o godzinie 17.00 niezwykle ważny mecz czeka naszą drużynę, która podejmie na własnym boisku Zagórzankę Zagórze! Wszystkich miłośników piłki nożnej, Kibiców oraz Sympatyków Iskry zapraszamy na to spotkanie, które już dziś zapowiada się niezwykle ciekawie! Na boisku na pewno będzie działo się wiele, bo nasi są żądni rewanżu za jesienną porażkę na boisku rywala. 

Skład Iskry w meczu z Jałowcem:

Jakub Jasiński - Adrian Grzegorzek, Mateusz Mędrysa, Łukasz Herma, Paweł Maciesza - Bartłomiej Ryś, Artur Opala, Bartłomiej Mika, Przemysław Włoch - Piotr Maciesza (10' Michał Mędrysa) - Dawid Skiernik.

• Komentarzy [0]
• czytano: [762]
• DO